Lukas Bauer w Ramsau przygotowuje formę na inaugurację sezonu, która odbędzie się w Gaellivare. W czasie przygotowań Czech szczególny nacisk położył na szybkość i jest zadowolony z wyników.W przeciwieństwie do poprzednich sezonów obyło się bez kontuzji. Dzięki temu Bauerowi udało zrealizować niemal w 100% plan przygotowań z wyjątkiem kilku dni pod koniec września w tunelu w Oberhofie. Na Dachsteinie Bauer pracuje nad szybkością i techniką, by zwiększyć swoje szanse w sprincie po bonusowe punkty i sekundy."Każdego dnia w Ramsau przeprowadzamy dwie sesje treningowe po 2-2,5 godziny. Rano narty na lodowcu. Po południu trening na dole, w dolinie, i to przeważnie cięższy, bardziej intensywny trening." - wyjaśniał Bauer.Według trenera Martina Petraska Lukas Bauer wchodzi w formę i wygląda dobrze przed rozpoczęciem sezonu.Sporo pracy ma też szef serwisu Czecha Vit Fousek."On zajmuje się moimi nartami w zimie: mierzy, smaruje, sprawdza struktury, znaczy strefy smarowania i mocuje wiązania" - ujawnia Bauer.Po zgrupowaniu w Ramsau zawodnik wraca na kilka dni do domu. "Potrenuję w domu i spakuję sprzęt przed wyprawą na północ. Zostałem również zaproszony na wywiad do radia oraz planowana jest konferencja prasowa kadry" określa plany na nadchodzące dni Bauer.Od 4 listopada kadra Czech planuje trenować w fińskim Muonio, gdzie pozostaną do inauguracji w Gaellivare.

Autor: huk
Źródło: fiscrosscountry.com