Kolejna odsłona serialu pod tytułem: "Kto do kadry młodzieżowej PZN w biegach narciarskich" rozgrywa się na naszych oczach. Już wiemy, że składy wybrane przez komisję biegów zostały częściowo zmienione przez zarząd PZN obradujący w Wiśle w ostatni piątek.

Jak wiemy na ostatniej komisji biegów wybrano przez głosowanie proponowane składy zawodniczek i zawodników do kadr młodzieżowych. Oczywiście sposób wyboru zrodził wiele kontrowersji, pojawiło się wiele zarzutów, że kadry wybrano w dziwny sposób, że głosujący nie znają się na "rzeczy" itp. itd. Przypomnę tylko, że 9-10 osób, na 13 z prawem głosu, to trenerzy pracujący na co dzień w biegach. Zarzut braku znajomości tematu pod ich adresem jest cokolwiek śmieszny. Taki zarzut padł - nie wymaga to komentarza.

Kolejna "kontrowersyjna" sprawa to wybór przez głosowanie. Innego wyjścia nie widzę, skoro każdy okręg, każdy trener klubowy, ma odmienną wizję kadry. To że udało się osiągnąć kompromis jest wielką zasługą środowiska. Szkoda tylko, że niezrozumianą. Absolutnie nie zarzucam nikomu torpedowanie obrad komisji, jednak poddaję pod rozwagę następującą kwestię - komisja złożona w większości z trenerów nie ma absolutnie żadnego zaufania wśród włodarzy PZN, a czasami odnoszę wręcz wrażenie, że potrzebna jest tylko do ustalenia kalendarza i rankingów. Tak sie dzieje od lat... Kolejna sprawa wzbudzająca kontrowersje to rola trenerów kadry młodzieżowej. Jeżeli mamy tych ludzi rozliczać z wyników, z postępów ich podopiecznych, to nie powinniśmy narzucać im składu z jakim mają pracować. Wybierają sobie sami, ale także sami za to odpowiadają!

Już wczora rano (sobota) telefony zaczęły pracować na najwyższych obrotach. Jedni zadowoleni, inni wręcz odwrotnie, dyskusje i spekulacje kto jest w kadrze a kto nie. PZN pokazuje, że do perfekcji opanował socjotechnikę - niech się maluczcy domyślają, niech rodzą się spekulacje, składy zatwierdzone przez zarząd poda kiedy zechce. Haha. No szopka po prostu... Dla uspokojenia sytuacji, jeden z członków zarządu obecny na spotkaniu w Wiśle powiedział nawet, że zarząd weźmie pod uwagę opinię komisji biegów, która zbiera się w następną sobotę 18 maja.

Co do personaliów, to wiemy z kilku potwierdzonych źródeł, że np. w kadrze młodzieżowej kobiet zabraknie Urszuli Łętochy, nowymi twarzami będą Dominika Bielecka i Emilia Romanowicz. W kadrze panów wg. wiadomości które do nas dotarły oprócz Motora i Chowaniaka, zobaczymy Garbienia, Ruckiego i Suchwałkę.

Pragnę jednak podkreślić, że są to informacje, które dostaliśmy od naszych informatorów. Nie zamierzam dzwonić więcej do członków zarządu PZN odpowiedzialych za biegi, ponieważ są bardzo zajętymi ludźmi i nie mają czasu na odbieranie telefonów. Zresztą wpisuje się to w całą politykę PZN, chowania głowy w piasek i udawania, że wszystko jest pięknie, po prostu wspaniale.

P.S. Prezes Tajner gościł w sobotę w Suchej Beskidzkiej na zakończeniu sezonu Ligi Małopolskiej w narciarstwie alpejskim. Szkoda, że nikt z PZN-u nie znalazł drogi do Zakopanego, kiedy podsumowywano największą imprezę w Polsce dla adeptów biegów narciarskich - Małopolską Ligę SZS.

Zapraszam do wyrażania opinii

Kuba Cieślar