Choć lato już dawno odeszło w niepamięć, poszczególne krajowe związki narciarskie wykorzystują ostatnie przedpucharowe miesiące na organizację letnich mistrzostw w kombinacji, choć letnie są one raczej tylko z nazwy. W Niemczech, podobnie jak rok temu, najlepszy okazał się Johannes Rydzek, pokonując swojego największego rywala Erica Frenzela. Wcześniej obaj Niemcy zostali nagrodzeni przez Niemiecki Związek Narciarski za swoje osiągnięcia w minionym sezonie.
MISTRZOSTWA INDYWIDUALNE
Tym razem areną niemieckiego czempionatu zostały obiekty w Klingenthal. W miniony weekend na Vogtlandarenie najlepszy był Tobias Simon, który osiągnął 129 metrów, jednak tylko 50 centymetrów bliżej lądował Manuel Faisst, co dawało znikomą stratę 2 sekund. Jako trzeci na trasę biegu wyruszył najstarszy w tym gronie Rydzek – kombinator z Oberstdorfu poszybował 127 metrów, o pół metra krócej od czwartego na półmetku Erica Frenzela. Ostatecznie to pomiędzy wspomnianą wyżej dwójką rozegrała się ostateczna batalia o triumf na 10 kilometrach na nartorolkach. Nie do pokonania okazał się Johannes Rydzek, który drugiego Frenzela prześcignął aż o 27,1 sekundy, a nad trzecim ostatecznie Tobiasem Simonem uzyskał aż 58,4 sekundy przewagi. Czwarty, młody i utalentowany Vinzenz Geiger, choć uzyskał trzeci czas na nartorolkach, to nie był w stanie odrobić straty ze skoczni i musiał obejść się smakiem podium.
TEAM SPRINT
Dzień po rywalizacji indywidualnej odbył się sprint drużynowy, w którym Eric Frenzel wziął rewanż za wcześniejszą przegraną i wraz z Bjoernem Kircheisenem pozostawili całą stawkę w pokonanym polu. Już po skokach uzyskali przewagę 9 sekund, lądując na 133. i 135. metrze, której nie oddali także na nartorolkach. Słabiej wypadli drudzy na półmetku Faisst i Riessle, a piątą lokatą po skokach musieli zadowolić się Rydzek i Geiger i choć odrobili straty na trasie biegu, to nie byli w stanie zdobyć złotego medalu. Ten powędrował do Frenzela i Kircheisena, srebro, ze stratą 21,3 sekundy, do Rydzeka i Geigera, a na najniższy stopień podium zasłużyli Manuel Faisst i Fabian Riessle.
NAGRODY DLA KOMBINATORÓW
Zanim Niemcy przystąpili do zmagań w krajowym czempionacie, rodzimy Związek Narciarski postanowił uhonorować swoich sportowców za sukcesy w minionym sezonie zimowym. Obyło się bez zaskoczeń – Sportowcem Roku została biathlonistka Laura Dahlmeier, ale aż dwie (a właściwie trzy) nagrody przypadły kombinatorom: tzw. „Złote Narty” otrzymali Eric Frenzel i Johannes Rydzek, a Vinzenz Geiger został uznany Debiutantem Roku.
Trener Niemców podkreślił, że o ile jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w biegu, o tyle na skoczni jest jeszcze wiele do poprawienia, acz próby ze zmagań drużynowych były lepsze od tych indywidualnych. Obecnie Niemcy udadzą się najpierw do Oberhofu i Obersrdorfu, najpierw na mniejszą, a potem na większą skocznię, a następnie odwiedzą Ga-Pa, Innsbruck i prawdopodobnie Stams. Tuż przed startem PŚ potrenują na torach lodowych i w Davos.
źródło: news.de/ FIS
foto: weltcup-klingenthal.de
red