Twardosz_Pawel_fot_Julia_Piatkowska_SkokiPolska

Kolejny indywidualny konkurs kombinatorów norweskich na MŚJ w Park City, tym razem na skoczni i dystansie 5 kilometrów, padł łupem Vinzenza Geigera. Jako 23. zmagania ukończył Paweł Twardosz, po raz drugi plasując się w trzydziestce.

 

Venizenz Geiger przewodził stawce już po skokach, osiągając 92 metry. Na tę samą odległośc poszybował drugi Yuto Nakamura, tracąc do Niemca 4 sekundy. Trzeci był wówczas Austriak Christian Deuschl (93 metry / strata + 11 sekund).

 

Słabiej wypadł złoty medalista pierwszego konkursu, Arttu Maekiaho. Fin uzyskał 93 metry, ale w przeciwieństwie do czołówki, korzystał ze sprzyjających warunków, za co odjęto mu niemal 10 punktów.

 

13. po skokach był Paweł Twardosz, któremu także mocno powiało pod narty, dzięki czemu Polak zaliczył 91,5 metra. Do najlepszych tracił nieco ponad minutę. Paweł Chyc był z kolei 39. po skoku na odległość 82,5 metra. Jego strata do 30. lokaty to 16 sekund.

 

WYNIKI SERII SKOKÓW

 

Na trasie 5-kilometrowego biegu nastąpiły spore przetasowania na podium, ale Vinzenz Geiger utrzymał prowadzenie i wywalczył złoty medal. Na drugie miejsce awansował Arttu Maekiaho, zdobywając tym samym srebrny krążek, a dodatkowo zaliczając najlepszy rezultat biegu. Podium uzupełnił Francuz, który zawiódł w pierwszym konkursie – Laurent Muhlethaler. Niewiele brakowało, by to on zajął drugi stopień podium, bowiem do Fina stracił jedynie 1,3 sekundy, a do zwycięzcy 23,6.

 

Słaby bieg w wykonaniu Pawła Twardosza spowodował, że podopieczny Mateusza Wantuloka spadł z 13. lokaty na 23. Jako 45. w gronie 48 startujących zawodników zmagania ukończył drugi reprezentant biało-czerwonych barw, Paweł Chyc ze stratą prawie 4 minut.  

 

OFICJALNE WYNIKI

 

fot. Julia Piątkowska / SkokiPolska.pl