Jeszcze w czasie Mistrzostw Czech na nartorolkach wydawało się, że Sylwia Jaśkowiec jako jedyna z kadry A kobiet wystartuje w nadchodzącym sezonie. Teraz niestety te plany przesuną się w czasie.
W Pucharze Świata kobiet w biegach narciarskich liczyliśmy jeszcze niedawno na start grupy polskich zawodniczek. Na dzisiaj jedynym pewniakiem na inaugurację i pierwszą część sezonu jest Justyna Kowalczyk.
Paulina Maciuszek i Kornelia Kubińska mają roczne urlopy od poważnych treningów, Ewelina Marcisz leczy bark i stopę, jej szansa na start w pierwszej części sezonu wydaje się iluzoryczna.
Pewniakiem wydawała się Sylwia Jaśkowiec, jednak jak informuje dzisiaj zawodniczka 19 października będzie miała zabieg - operacja będzie 19.10, po dwóch tygoniach zacznę rehabilitację a czas jej trwania będzie już zależał od "natury" :) - napisała dzisiaj skipolowi zawodniczka.
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że biegaczka z Osieczan wystaruje w nadchodzącym sezonie, jednak na pucharowych trasach zobaczymy ją najwcześniej w lutym.
Sylwia trzymamy kciuki i życzymy jak najszybszego powrotu na narty!
/KaCe/
foto.pzn.pl